Gdyby ktoś chciał dociec, co było najpierw Zielona Brama czy Zielony Most miałby kłopot z tą zagadką. Obie budowle powstały bowiem na miejscu wcześniejszych Bramy Kogi i Mostu Kogi, które częściowo rozebrano, żeby wznieść nowe obiekty według modnych w XVI wieku rozwiązań architektonicznych (w stylu manieryzmu niderlandzkiego). Dużo łatwiej da się wyjaśnić zagadkowe nazwy obu budowli otóż to Zielony Most dał część swojego miana Zielonej Bramie, która, jak widać, nie ma z zielenią nic wspólnego. Natomiast most zielenił się od początku taki właśnie odcień miały kamienie użyte do jego budowy (a do dziś zielenią się porastające go glony).
Zielony Most jest najstarszym tego typu obiektem w Gdańsku. Warto wspomnieć, że zbudowany został jako most zwodzony (zresztą tak jak wszystkie gdańskie mosty), dzięki czemu możliwe było swobodne korzystanie z głównego szlaku handlowego Gdańska, jakim była Motława. Dopiero po wojnie pozbawiono mostu tej praktycznej funkcji. Jak to możliwe, że obecnie da się pod nim przepłynąć bez podnoszenia przęsła? Czyżby kolejna zagadka? Nie, po prostu i nasz galar, i większość pływających dziś po Motławie łodzi nie ma ożaglowania.